Z raportu „Polak z wadą wzroku” wynika, że ponad 70% badanych w trakcie zakupu okularów korzysta z pomocy sprzedawcy podczas wyboru produktu. Ponad 2/5 wszystkich ankietowanych ufa mu w całości, prawie 1/3 tylko w kontekście wyboru oprawek. Czym powinniśmy się kierować podczas wyboru salonu? Wyniki raportu komentuje Paweł Szczerbiński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
Wyniki najnowszego raportu
Polacy wybierają okulary średnio raz na 2-5 lat. Kto im pomaga przy ich wyborze, czy polegają na opinii specjalisty? W badaniu zapytano ankietowanych, w jakim stopniu polegali na rekomendacji optyka lub sprzedawcy przy kupnie swojej ostatniej pary okularów. 41% badanych przyznało, że „oddało” swoją decyzję w 100% sprzedawcy. 28% respondentów wybrało samodzielnie tylko oprawki. 27% udzielających odpowiedzi potwierdziło, że zupełnie nie liczyli się z opinią specjalisty, kierując się wyłącznie swoimi preferencjami. Czy były to świadome decyzje, a tym samym czy znajomość oferty rynkowej szkieł i/lub oprawek wśród ankietowanych była wysoka? Dominujące okazały się dwa stanowiska. W większości badani nie byli w stanie tego stwierdzić lub twierdzą, że „raczej dobrze”.
- Często przychodzimy do optyka bez odpowiedniej wiedzy na temat produktów optycznych, choć nierzadko optymistycznie zakładamy, że dobrze je znamy – komentuje Paweł Szczerbiński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej. – Jednak, czy faktycznie potrzebujemy tej wiedzy? Nie, jeśli trafimy do profesjonalisty. W profesjonalnym salonie optycznym możemy uzyskać szczegółową poradę, co więcej – powinniśmy wręcz wymagać pogłębionego wywiadu i dokładnego przedstawienia proponowanego nam rozwiązania. To ważne, abyśmy wybierali profesjonalne punkty kontroli naszego wzroku. Jeśli trafimy do salonu, w którym będzie nas obsługiwał zwykły sprzedawca bez kompetencji optyka czy optometrysty, nie będzie w stanie „zaopiekować” się nami należycie, a tym samym – zaproponować nam indywidualnie dobranego, bezpiecznego, najlepszego rozwiązania. Dlatego powinniśmy zwracać szczególną uwagę na kompetencje obsługującej nas osoby. Co to znaczy widzieć? To znaczy patrzeć i nie zastanawiać się nad tym. Przez oczy trafia do nas 80% informacji o otaczającym nas świecie i trzeba sobie uświadomić, że konsekwencje podjętej decyzji, w oparciu o wskazówki wspierającej nas przy zakupie osoby, będziemy odczuwać przez najbliższych kilka lat po wyborze – dodaje.
Po czym poznać, że trafiliśmy w odpowiednie miejsce? Najprostszym rozwiązaniem jest po prostu zapytanie w salonie optycznym o kompetencje pracujących tam osób. Warto także pamiętać o tym, że wizyta w profesjonalnym salonie nie będzie trwała kilka minut, a kilkanaście lub kilkadziesiąt. Tyle czasu jest potrzebne na dokładny wywiad z pacjentem. Jeśli wizyta w salonie optycznym jest kończona po kilku minutach to bardzo prawdopodobne, że sprzedawcy bardziej zależy na szybkiej sprzedaży swoich produktów niż na naszym bezpieczeństwie czy dobrym widzeniu.
- Okulary, oprócz tego, że mają się podobać użytkownikowi i podkreślać jego urodę, przede wszystkim powinny być indywidualnie dopasowane do kształtu twarzy oraz posiadanej wady wzroku, a na to mają wpływ liczne czynniki, choćby związane z konstrukcją oprawek. Specjaliście będzie nie tylko zależało na tym, abyśmy dobrze wyglądali w okularach, ale również dobrze widzieli, a to w dużym stopniu będzie wpływało na odczuwany przez nas komfort w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat. Jednym z szybkich sposobów na zweryfikowanie profesjonalisty jest sprawdzenie, czy jest on związany z cechem należącym do Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej. To instytucja, która zrzesza jedynie wykwalifikowanych i posiadających doświadczenie zawodowe specjalistów, których obowiązują zapisy Kodeksu Etyczno-Zawodowego Optyka – dodaje Paweł Szczerbiński.