Pani Natalia pyta: Podejrzewam, że podczas jazdy na nartach odmroziłam sobie uszy. Po czym poznać, jak silne jest to odmrożenie?
Thomas Wessinghage: Miejscowemu odmrożeniu ulegają szczególnie często palce stóp i rąk, nos, broda, policzki i uszy. Najgorsze jest to, że początki odmrożenia są bezbolesne: jedynym sygnałem ostrzegawczym jest brak czucia, który utrzymuje się przez dłuższy czas. Po tym rozpoznajemy, jak silne jest odmrożenie...
Odmrożenie 1. stopnia: skóra w miejscu odmrożenia jest blada, twarda, zimna i bez czucia. Po ogrzaniu czerwienieje i swędzi lub intensywnie boli. Po dłuższym ogrzewaniu regeneruje się. Skutków takiego odmrożenia nie należy się obawiać.
Odmrożenie 2. stopnia: często uwidacznia się dopiero po ogrzaniu skóry. Skóra jest opuchnięta i ma niebieskoczerwony lub szarobiały koloryt. Szybko tworzą się pęcherze. Gdy pękną, wypływa limfa. Istnieje ryzyko infekcji, gdyż otwarte rany stanowią wrota zakażenia dla bakterii. Tworzą się (częściowo wypełnione krwią) pęcherze, skóra staje się sinoczerwona.
Odmrożenie 3 stopnia: ciężkie odmrożenia manifestują się – w opóźniony sposób – poprzez zmianę koloru skóry na niebieskoczarny. Tracimy w skórze czucie. Uszkodzone miejsca już nigdy się nie zregenerują. W najgorszym przypadku dojdzie do amputacji.
Szczególnie w przypadku objawów charakterystycznych dla odmrożeń 2. i 3. stopnia należy pilnie skontaktować się z lekarzem.