Od lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia sprzedawane są tabletki zawierające substancję czynną – pochodną sulfonylomocznika. Jest to klasyk w walce z cukrzycą, uchodzący za „złoty standard”. Ale...
KLASYK W TERAPII PRZECIWCUKRZYCOWEJ
Działają one sposób ukierunkowany na komórki, które produkują w twoim organizmie insulinę. Są to tzw. komórki beta w twojej trzustce. Uniemożliwiają one kanałom potasowym w ścianach komórkowych komórek beta ich pracę, dając tym samym pierwszeństwo kanałom wapniowym w tych komórkach. Dochodzi do wzmożonego wydzielania insuliny. A im więcej insuliny, tym niższy poziom cukru we krwi.
Nie, substancje te są w stanie działać tylko wtedy, gdy komórki twojej trzustki nadal pracują. Nie są zatem odpowiednie dla cukrzyków typu 1. Dla cukrzyków typu 2 natomiast obowiązuje: jeśli nie zmienisz aktywnie swojego trybu życia (czyli nie zamierzasz zwracać uwagę na żywienie, nie pozbędziesz się nadwagi, nie będziesz unikać stresu i dbać o odpowiednią dawkę ruchu), twoja choroba będzie postępować. Wtedy w którymś momencie dojdzie do całkowitego wyłączenia trzustki. Pochodne sulfonylomocznika skrócą ten odcinek czasu, gdyż twoja trzustka będzie wówczas musiała pracować na najwyższych obrotach.
Oprócz wspomnianego powyżej ryzyka „wypalenia się” trzustki, najnowsze wyniki badań donoszą o podwyższonym ryzyku zawału serca i udaru mózgu. Jest jeszcze za wcześnie, aby ostatecznie wyrokować na temat tych wyników badań. Jak do tej pory pochodne sulfonylomocznika uchodzą wciąż za bezpieczną grupę leków.
Jak prawie wszystkie leki, również i te substancje mają skutki uboczne. W bardzo rzadkich przypadkach pacjenci uskarżają się na dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Jeszcze rzadziej występują reakcje alergiczne. Równie sporadycznie mówi się o zaburzeniach krzepnięcia krwi.
Bardzo znanym skutkiem ubocznym jest natomiast wystąpienie hipoglikemii. Dlatego przede wszystkim substancja czynna o nazwie glibenklamid powinna być stosowana u pacjentów powyżej siedemdziesiątego roku życia tylko z dużą ostrożnością. Substancje te powodują również przybieranie na wadze. Insulina ma bowiem niejako działanie „tuczące”. Im więc większe stężenie insuliny we krwi, tym większy efekt „tuczenia”.
Kobiety ciężarne i karmiące muszą w tym czasie przyjmować insulinę. Lekarz nie przepisze pochodnych sulfonylomocznika również osobom, których wątroba czy nerki nie pracują prawidłowo.
Substancje hamują pewne istotne z biochemicznego punktu widzenia procesy w twojej wątrobie. Jeśli pijesz alkohol, wątroba nie będzie go w stanie całkowicie rozłożyć. Dojdzie do zgromadzenia się trujących produktów ubocznych w twoim organizmie. Jeśli więc przyjmujesz te substancje czynne, musisz koniecznie zrezygnować ze spożywania alkoholu. Jeszcze odnośnie do alkoholu: utrata wagi o około 10% powoduje unormowanie metabolizmu u ogromnej większości diabetyków. Nic wtedy nie stoi na przeszkodzie, aby wieczorem wypić sobie kieliszeczek wina.