Seks po zawale jest możliwy, a nawet wskazany. Są jednak pewne obostrzenia. Na przeznaczonych dla pacjentów stronach edukacyjnych przygotowanych przez Polskie Towarzystwo Kardiologiczne można znaleźć szereg przydatnych, i co najważniejsze - rzetelnych informacji na ten temat.
Specjaliści z PTK informują, że po pierwszym zawale serca powrót do aktywności seksualnej może nastąpić już po czterech tygodniach od wypisu ze szpitala. Jest jednak warunek - chory nie powinien odczuwać bólów wieńcowych i duszności.
Kolejna rada kardiologów brzmi: "Warto dać sobie trochę czasu i w początkowym okresie nie dążyć do odbywania pełnego stosunku. Poza tym pierwsze kontakty seksualne powinny być ograniczone w czasie".
Choć to stwierdzenie banalne, dla chorego po incydencie sercowo-naczyniowym bardzo istotne: pozycja w trakcie kontaktu seksualnego powinna być wygodna. „Należy unikać pozycji wymagających izometrycznego napięcia mięśni, np. w pozycji klasycznej wskutek izometrycznego napięcia mięśni ramion i barków mężczyzny wzrasta zapotrzebowanie na tlen, co powoduje wzrost ciśnienia tętniczego i zwiększenie częstości akcji serca. Wskazana jest pozycja na boku lub z partnerka leżącą/siedzącą na mężczyźnie” – czytamy materiałach edukacyjnych Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Warto też wiedzieć, że lepiej unikać kontaktów seksualnych bezpośrednio po posiłku - ze względu na to, że przekrwienie narządów jamy brzusznej, które wtedy występuje może wywołać bóle wieńcowe i /lub zaburzenia rytmu serca. Lepiej też zadbać o to, aby posiłek spożywany przed aktywnością seksualną był lekkostrawny. Nie wskazane jest także spożywanie alkoholu i palenie papierosów co najmniej na pół godziny przed stosunkiem.
Bardzo ważne jest, aby nie dochodziło do zbliżenia przez godzinę po gorącej kąpieli. Lepiej wziąć szybki prysznic niż pławić się w zbyt ciepłej wodzie.
PTK wskazuje, że nie jest obojętne także, jaka jest temperatura powietrza w pomieszczeniu, w którym dochodzi do aktywności seksualnej – chodzi o to, aby nie było ani zbyt gorąco, ani zbyt chłodno. Temperatura powinna być stała.
Odpowiedni czas na zbliżenie zawsze jest ważny, jednak w przypadku osób po zawale ma on wyjątkowe znaczenie – chory powinien raczej unikać aktywności fizycznej jeśli czuje się zmęczony, np. po długim dniu pracy. Warto wybrać taką porę dnia, kiedy zmęczenie jest najmniej odczuwalne, np. rano zamiast wieczorem.
Lekarze każdemu pacjentowi z nadwagą i otyłością doradzają schudnięcie oraz zadbanie o odpowiednią dawkę wysiłku fizycznego. To porada szczególnie istotna dla osób mających problem z sercem. Mało kto jednak wie, że schudnięcie pozytywnie wpłynie nie tylko na serce, ale też na sprawność seksualną; podobnie jak i dobrana do potrzeb i osobistych upodobań aktywność fizyczna.
Kardiolodzy przypominają, że po zawale pacjenci często potrzebują więcej czasu na osiągnięcie pełnej satysfakcji z pożycia. Może się zdarzyć, że mężczyźnie nie od razu uda się osiągnąć stan pełniej erekcji. Lepiej się tym nie zrażać i na początku skupić się na pieszczotach i długiej grze wstępnej. Co ciekawe, oprócz spotęgowania przyjemności, pozwoli ona na stopniowy wzrost częstości akcji serca oraz ciśnienia tętniczego, dzięki czemu organizm będzie przygotowany do aktywności seksualnej – gra wstępna pełni podobną rolę jak rozgrzewka przed aktywnością sportową. Dłuższy wstęp pozwala też odbudować bliskość i zmniejszyć strach przed negatywnymi skutkami zdrowotnymi aktywności seksualnej – który po zawale jest zupełnie naturalny.
Niektórzy pacjenci obawiają się, że aktywność seksualna po zawale grozi śmiercią w jej trakcie. PTK uspokaja: ze statystyk wynika, że ryzyko zgonu podczas stosunku seksualnego wynosi poniżej 1 proc. Co ciekawe, najczęściej zdarza się podczas seksu pozamałżeńskiego (ok. 0,6 proc. ogółu zgonów spowodowanych zawałem serca).
Jako przyczyny większego zagrożenia zawałem podczas stosunku kardiolodzy podają:
PTK doradza, że w razie bólu podczas kontaktu seksualnego dobrze jest zrobić sobie 15 minut przerwy. Jednak jeśli bóle wieńcowe, duszność lub zaburzenia rytmu serca będą pojawiać się regularnie, należy zmniejszyć częstość i intensywność kontaktów i koniecznie powiedzieć o tym lekarzowi. Warto to zrobić, bo w wielu przypadkach dolegliwości może wyeliminować przyjęcie bezpośrednio przed stosunkiem nitrogliceryny lub sorbonitu.
mw, zdrowie.pap.pl