Ten typ bólu głowy, zwany też klasterowy lub erytroprozopalgia, w odróżnieniu od migreny, która częściej dotyczy kobiet, występuje głównie u mężczyzn. Ma on jednak wiele wspólnego z migreną. Równie często jak w migrenie klasterowe bóle głowy występują rodzinnie (około 20% przypadków).
Ból klasterowy
Cechą charakterystyczną tego typu bólu głowy jest częste gromadne występowanie ataków – stąd nazwa klasterowe (cluster – gromada). Po serii napadów z reguły występuje okres przerwy, który może trwać różnie długo – od kilku dni, miesięcy do kilku lat. W przypadkach z jednym napadem pojawia się on prawie zawsze w nocy, zwykle około godziny 3.00. Jest to czynnik odróżniający napad tego typu bólu głowy od migreny, która występuje w ciągu dnia.
Napad jest bardzo charakterystyczny i decyduje o rozpoznaniu. Ból głowy pojawia się nagle, ma charakter kłujący, zwykle w okolicy okołooczodołowej, zawsze po tej samej stronie. Po około 20 minutach osiąga swoje maksymalne nasilenie, po 2–3 godzinach zanika. Towarzyszą mu: światłowstręt, nudności, łzawienie i zaczerwienienie oka po stronie bólu, wydzielina z nosa po stronie bólu. Może pojawić się objaw Hornera, czyli myosis, ptosis, endophtalmus, czyli zwężenie źrenicy, opadniecie powieki, zapadnięcie gałki ocznej po stronie bólu.
Diagnostyka bólu głowy tego typu jest taka sama jak innych bólów głowy, opisałam ją, poruszając temat migreny w mojej pierwszej książce „Z pamiętnika lekarza”. Obejmuje badania laboratoryjne krwi, badania obrazowe – tomografia lub rezonans magnetyczny głowy, EEG. Badania te wypadają prawidłowo. Stan neurologiczny pacjenta w okresach między bólami nie odbiega od normy.
Leczenie tego typu bólów głowy uzależnione jest od częstości ich występowania. W okresach bez napadów, jeżeli są długie, pacjent nie wymaga stosowania leków.
Jeżeli klastery są częste, profilaktycznie stosuje się alkaloidy sporyszu. Jeżeli napady występują o stałej porze, lek powinien być podany przed spodziewanym atakiem, przed położeniem się spać. W okresie gromadnych napadów stosuje się sterydy, leki przeciwpadaczkowe. Bardzo skuteczne jest wdychanie w czasie bólu czystego tlenu w momencie rozpoczynania się bólu. W czasie ataku pacjent nie powinien się kłaść, tylko siedzieć lub chodzić. Położenie się nasila bóle.
Czynniki prowokujące wystąpienie napadów są podobne jak w migrenie. Przewlekły stres, zmęczenie, brak snu, niehigieniczny tryb życia to główne powody mogące wywołać napad.
Należy pamiętać, że często występuje kilka rodzajów bólów głowy u jednej osoby, więc dokładny wywiad i szczegółowa analiza bólu przez samego pacjenta bardzo ułatwią lekarzowi wybór sposobu leczenia.
1. To napięciowy, naczynioruchowy ból głowy, zwany też psychogennym, którego częstym podłożem jest stan emocjonalny. Podczas badania neurologicznego stwierdza się często wzmożenie napięcia mięśni przykręgosłupowych obręczy barkowej, a w przeglądowym RTG kręgosłupa szyjnego wyrównanie lordozy szyjnej (fizjologicznej krzywizny kręgosłupa). Inne badania wypadają prawidłowo.
Psychogenne bóle głowy mogą mieć różny charakter, może być on uciskowy, a nawet kłujący. W leczeniu często skuteczne są leki uspokajające lub antydepresyjne. Pomocna bywa też neuroterapia, w tym wypadku biofeedback.
2. Ból głowy przy nadciśnieniu tętniczym występuje często już od godzin porannych i trwa często cały dzień. O rozpoznaniu decydują pomiary ciśnienia tętniczego. Badanie neurologiczne i badania dodatkowe wypadają prawidłowo. Leczenie obejmuje stabilizację ciśnienia, a doraźnie leki przeciwbólowe.
3. Bóle głowy związane ze zmianami w kręgosłupie szyjnym. Najczęściej dotyczą tyłogłowia, okolicy potylicy albo promieniują w stronę czoła. Pacjenci pokazują promieniowanie bólu ręką, jakby zdejmowali kask. W badaniach dodatkowych stwierdza się zmiany w RTG kręgosłupa, zwłaszcza jego górnej części, natomiast pozostałe badania są w normie.
Podczas badania neurologicznego często stwierdza się wzmożenie napięcia mięśni przykręgosłupowych odcinka szyjnego i ograniczenie jego ruchomości. W leczeniu stosuje się leki rozluźniające napięcie mięśni, leki przeciwbólowe, niesterydowe leki przeciwzapalne (nlpz) i fizykoterapię.
Istnieją jeszcze rzadsze typy bólów głowy (karotydynia, hemicrania continua) lub wywołane określonym czynnikiem (ice cream headeache, czyli ból po zjedzeniu lodów lub kaszlowy ból głowy) lub formy pośrednie kojarzące często kilka przyczyn dolegliwości.
Bóle głowy są szerokim tematem, a rodzajów bólów głowy jest bardzo dużo. Ich klasyfikacje zmieniają się dość często. Niestety, na tego rodzaju przewlekłe i napadowe bóle nie ma leku, który usunąłby je raz na zawsze. Pocieszeniem może być fakt, że z wiekiem łagodnieją. Wiąże się to ze zmniejszaniem się elastyczności naczyń krwionośnych. Najprościej jednak znaleźć czynnik prowokujący i go unikać.
Mam pacjentkę, która wie, że migrenowe bóle głowy są u niej prowokowane zjedzeniem orzechów, więc ich unika. Jest na lekach i obecnie napady nie występują. Jednak niedawno przyszła do mnie do gabinetu i stwierdziła: „Był napad. Ale wiem dlaczego. Byłam na przyjęciu i zjadłam kawałek tortu orzechowego”. To wystarczyło.
Nie, ale zwiększonej uwagi pacjenta i lekarza wymaga migrena z aurą, gdyż w wielu badaniach epidemiologicznych oraz metaanalizach migreny (zwłaszcza z aurą) dopatrywano się w niej czynnika ryzyka chorób układu krążenia, a szczególnie udaru mózgu. Trzeba strać się znaleźć przyczyny dolegliwości i jak to się uda, to jej unikać, a jeżeli do tego lekarz dobierze odpowiednie leki, dolegliwości nie będą tak męczące.
Jeżeli bóle głowy dokuczają nam od wielu lat, zawsze mają ten sam charakter, tę samą lokalizację i stopień nasilenia, to nie wymagają powtarzania badań diagnostycznych. Jeżeli natomiast zmienia się ich charakter, strona występowania lub nasilenie, pojawiają się dodatkowe, towarzyszące objawy, koniecznie trzeba się udać do neurologa. Może to być zwiastun tzw. objawowego bólu głowy, a to już zupełnie inna bajka.