Stres to częste zjawisko naszych czasów. Dlatego tak ważne jest, aby czasami pomyśleć o sobie i zorganizować sobie wolny czas. Bardzo często słyszę uskarżanie się: „Tak bardzo chciałbym mieć trochę czasu na nicnierobienie!”. Odpowiadam wówczas: „Więc daj sobie ten czas, twoje ciało tego potrzebuje”. Oczywiście spotykają mnie zaskoczone spojrzenia.
Jeśli nie pozwalasz sobie na wolny czas, twój napięty kalendarz stanie się przyczyną twojego przeciążenia. Skutkiem tego będziesz osobą przepracowaną i przeciążoną. Może to pociągnąć za sobą ciężkie choroby, takie jak nadciśnienie tętnicze, zawał serca czy zespół wypalenia. Należy przeciwdziałać tym problemom. Chodzi tutaj o konsekwentne planowanie naszego życia, z pozostawieniem marginesu czasowego na nicnierobienie, odpoczynek, hobby i rodzinę.
Niestety, wielu ludzi zapomniało, co to znaczy wykorzystać wolny czas dla siebie. Zamiast tego te kilka minut czy godzin, które mają do dyspozycji, wykorzystują na realizację kolejnych zobowiązań lub tracą na pożeracze czasu. W niniejszym artykule chciałbym cię zainspirować do takiego wykorzystania swojego wolnego czasu, aby przyczyniło się to do wypoczynku i mogło stanowić akt równowagi pomiędzy pracą, rodziną i twoimi potrzebami.
Każdy dzień wydrapuje resztki twoich rezerw energetycznych. Czynników stresujących mamy pod dostatkiem. To właśnie one kradną nam naszą energię i powodują, że stajemy się wyczerpani. Wkomponuj zatem do swojego dnia chwile, które będą działały jak źródło energii.
- Odżywiaj się zdrowo i w sposób wyważony. Jeżeli twój jadłospis składa się głównie ze słodyczy, tłustego jedzenia, dużej ilości kawy i wielu mięsnych posiłków, a także białego pieczywa, obciążasz w ten sposób swój organizm. Brakuje mu ważnych minerałów i witamin, które są podstawą wypracowania silnego układu odpornościowego i wydolności. Zmień więc swoje nawyki żywieniowe. Dostarczaj swojemu organizmowi dużo świeżych owoców i warzyw, najlepiej sezonowych. Około 2/3 z tego należy jeść na surowo. Dzięki temu masz pewność, że dostarczysz sobie jak najwięcej witamin. Ważne jest również przyjmowanie odpowiednich ilości płynów. 1,5 do 2 l herbaty owocowej i wody mineralnej dziennie powinno wystarczyć. W ten sposób wypłukujesz z organizmu zbędne produkty przemiany materii.
- Uprawiaj sport. Zapewne usłyszę teraz pytanie: „Kiedy niby mam to robić?”. A ja tymczasem wiem z własnego doświadczenia, że pół godziny rano po wstaniu można zawsze wygospodarować. A korzyści, jakie wyciągnie twój organizm z regularnego treningu, są nie do przecenienia. Będzie mógł on wypocząć i naładować akumulatory. Skorzysta na tym również twoja głowa. Naukowo udowodniono bowiem, że dzięki sportowi stajemy się inteligentniejsi. 3 razy w tygodniu po 30 minut w naturalny sposób podkręci nasze IQ. Wybierz taki rodzaj sportu, którego uprawianie sprawi ci prawdziwą przyjemność. I nie poddawaj się. Może to być pływanie, bieganie, jazda na rowerze czy chodzenie. Jeśli latem na zewnątrz jest sucho, bardzo przyjemnym zajęciem jest jazda na rolkach. Koniecznie zaopatrz się jednak w pulsometr. Dzięki temu urządzeniu będziesz wiedzieć, czy prawidłowo trenujesz. Nie należy bowiem ćwiczyć zbyt szybko – ma to być bowiem przecież sposób na relaks, a nie kolejny stresor. W ten sposób dostarczysz sobie po prostu nowej energii.
- Sensownie wykorzystuj uzyskaną energię. Wszystko to nie może stać się dla ciebie nowym czynnikiem stresującym. Należy spowolnić swoje życie i je „odchudzić”. Ma to miejsce wtedy, gdy wszystkie czynności wykonujesz jak najbardziej świadomie. Na wszystko, co robisz, daj sobie odpowiednio dużo czasu. Rób tylko jedną rzecz naraz, ale skup się na niej. Rozmawiasz przez telefon? Nie odpisuj więc jednocześnie na mail. Jeśli czytasz gazetę lub książkę, wyłącz radio i telewizor. W ten sposób odciążysz swój mózg, a jednocześnie poprawisz koncentrację i osiągniesz lepsze wyniki w tym, czym się akurat zajmujesz.
Aby mieć czas dla siebie oraz dla urzeczywistnienia swoich życiowych celów, musisz przestrzegać pewnych reguł. Dzięki temu utrzymasz w ryzach stres, a jednocześnie umieścisz swoje życie w określonym ramach.
- Znajdź taki rytuał, który pozwoli ci uzyskać spokój. Zwłaszcza w okresach nasilonego stresu ważne jest, aby być w stanie zrobić sobie krótkie przerwy, w których nieco zwolnimy i się zrelaksujemy. Nie musi to być nic nadzwyczajnego: mogą to być kwiaty, które trzeba podlać czy spokojne wypicie filiżanki herbaty. Da ci to możliwość namysłu i pozwoli się na chwilę zatrzymać w stresującej codzienności.
- Twój wolny czas należy do ciebie. Jeśli idziesz po pracy do domu lub wykonałeś wszystkie domowe obowiązki, masz wolne. Nie zabieraj ze sobą żadnej pracy do domu. Ten czas należy do ciebie i twojej rodziny. Nawet jeśli prowadzisz własną działalność gospodarczą, należy zrobić sobie wolny wieczór na 2 godziny przed pójściem do łóżka. Jeśli pracujesz ze swoim partnerem życiowym w tej samej firmie, obowiązuje tutaj zasada: rozmowy o pracy są dozwolone, ale tylko przez pół godziny. Potem podejmujemy już tylko inne tematy.
- Nie rób niczego „ot tak sobie”. Masz określone zadania, który musisz wykonać – zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Ale wśród tych obowiązków na pewno jest coś, co robisz „przy okazji” Tymczasem zazwyczaj wokół ciebie są osoby, które mogą zrobić coś lepiej lub szybciej. Przekazuj takie zadania tym osobom i nie obciążaj się nimi niepotrzebnie.
- Cały czas przyglądaj się swojemu życiu. Warto również odgruzować życie prywatne. W ilu stowarzyszeniach jesteś członkiem, co postrzegasz wyłącznie jako obciążenie? Które zadania wykonujesz tylko z poczucia obowiązku i pozwalasz sobie w ten sposób kraść twój cenny czas? Pożegnaj się z tymi pożeraczami czasu tak samo jak ze stosem gazet, które „kiedyś” chciałeś przeczytać. Pozbędziesz się w ten sposób balastu, który tylko utrudnia ci twoje codzienne życie.
- Poświęć czas swojej rodzinie. Twój partner i twoje dzieci, ale również najbliżsi przyjaciele mogą dać ci wiele siły i spokoju. Nie lekceważ energii, jaką ci dają. Dzięki niej masz wciąż przed oczami swoje prywatne cele życiowe i możesz do nich dążyć. Znajdujesz w nich również swój punkt zaczepienia, którego tak bardzo potrzebujesz, kiedy Twoje sprawy nie przebiegają tak, jak byś tego chciał.
Oprócz tych wszystkich obowiązków, które musisz zrealizować, na pewno masz jeszcze marzenia, cele i kierunek, do którego chciałbyś, by dążyło Twoje życie. Co chciałbyś jeszcze w życiu osiągnąć? Czym są te obszary, na które nie starcza Ci czasu w Twojej pospiesznej codzienności? Warto znać swój życiowy cel i pracować nad nim w swoim wolnym czasie – dzięki temu mamy poczucie spełnienia. Ale jak znaleźć ten cel?
- Wyślij swoje myśl w podróż. Przenieś się o 10, 20, 30 czy może tylko 5 lat do przodu. Gdzie chciałbyś wtedy być? Co ci się podoba? Opracuj wizję tego. Pracuj nad tą wizją tak, aby stawała się coraz bardziej szczegółowa. Kiedy już będziesz jej pewien, wszystko spisz. W ten sposób zawsze będziesz mógł nosić swój życiowy cel przy sobie.
- Skup się na tym, co najważniejsze. Być może istnieje wiele rzeczy, które chciałby zrobić w swoim życiu, ale nie możesz się skupić na niczym konkretnym. Jeśli podejmiesz się zbyt wielu celów i zadań, nie będziesz wiedział, od czego zacząć. Braknie ci czasu na urzeczywistnienie tego wszystkiego. W wyniku tego stracisz swój główny cel sprzed oczu.
- Uświadom sobie, że nie osiągniesz swojego celu z dnia na dzień. To wszystko wymaga czasu. Musisz sobie ten czas dawać. Chodzi właśnie o czas wolny. Jeszcze 1 drobna wskazówka ode mnie: wielu osobom przychodzi z trudem wygospodarowanie wolnego czasu dla siebie. Jeśli tak jest również w twoim przypadku, zapisuj „terminy” dla realizacji swojego życiowego celu w swoim kalendarzu.
Jeśli zawsze idziesz pod prąd, być może wcale nie przyjdzie ci z łatwością odłączenie się i wykorzystanie swojego wolnego czasu tylko dla siebie. Być może na początku będziesz mieć wyrzuty sumienia, bo będzie ci się wydawało, że marnujesz czas. Skończ z tym! Potrzebujesz wolnych chwil, by odpocząć. Pozwól swojemu ciału i duchowi wrzucić na luz. W ten sposób również ładujesz swoje akumulatory.
Pomyśl jednocześnie, że tak naprawdę wolnego czasu nie da się zaplanować. Raz na zawsze przestań powtarzać zdanie „Gdybym tylko miał czas, to wtedy zrobiłbym…”. Należy raczej swój wolny czas kreować zgodnie ze swoimi aktualnymi potrzebami. Masz ochotę położyć się w łóżku i poczytać książkę albo położyć się na kanapie i posłuchać muzyki? Jeśli tak, po prostu to zrób. A nawet jeśli przez dłuższy czas nie masz ochoty na robienie czegokolwiek innego, jak na leżenie z otwartymi oczami i marzenie, daj sobie czas również na to. Wpłynie to korzystniej na twoje ciało i twojego ducha niż jakikolwiek inny wymuszony program spędzania wolnego czasu.