Pani Monika pyta: Po badaniu USG lekarz stwierdził u mnie niewielkie złogi miażdżycowe w naczyniach krwionośnych. Zalecił codzienne przyjmowanie ASS, aby rozrzedzić krew i poprawić przepływy krwi. Nie jestem jednak zachwycona perspektywą codziennego przyjmowania leków chemicznych. Czy jest to rzeczywiście konieczne i czy nie ma roślinnej alternatywy dla ASS?
Odpowiadamy: ZaleceniePani lekarza dotyczące przyjmowania ASS jest prawdopodobnie działaniem czysto zapobiegawczym, aby uchronić Panią przed zatorem, zawałem serca lub udarem. Lek hamuje aktywność płytek krwi, przez co nie ulegają one sklejaniu się.
Taka terapia pozostawia jednak pewne wątpliwości, gdyż długotrwałe przyjmowanie ASS niesie ze sobą szereg niepożądanych skutków ubocznych. Niemniej jednak nie powinna Pani odstawiać zaleconego leku bez konsultacji z lekarzem.
Warto porozmawiać z lekarzem prowadzącym o rozpoczęciu leczenia od preparatów naturalnych o mniejszej ingerencji w gospodarkę organizmu.
Udowodnione jest przykładowo, że czosnek ma wpływ na przepływy krwi i utrzymuje elastyczność naczyń krwionośnych. Badania przeprowadzone w USA i Korei Południowej dowiodły, że zawarta w korzeniu kurkumy kurkumina zapobiega sklejaniu się płytek krwi i wpływa na jej rozrzedzanie.
Zarówno czosnek, jak i kurkumę można kupić jako gotowe preparaty do suplementacji diety. Dobrym dodatkiem jest także olej konopny oraz lniany, ponieważ zawarte w nich kwasy tłuszczowe omega-3 wspierają prawidłowe przepływy krwi. Oleje te nadają się doskonale do przygotowania sałatek.