Wiosna przynosi wielu ludziom nie tylko zmęczenie, ale również nadmierną wrażliwość na warunki atmosferyczne. Z ankiet wynika, że problem ten dokucza co drugiemu człowiekowi. Wynika z tego, że ponad połowa społeczeństwa reaguje gorszym stanem zdrowia na warunki pogodowe.
Stan ten pojawia się na przedwiośniu, trwa przez cały tak zwany okres przejściowy i znajduje swój punkt kulminacyjny w marcu i kwietniu, kiedy temperatury wciąż się wahają i pojawia się front sztormowy. U osób dotkniętych zwiększoną wrażliwością na takie warunki pojawiają się w nasilony sposób dolegliwości ze strony układu sercowo-naczyniowego, problemy z koncentracją i nerwowość. Nagłe skoki temperatury mogą nawet stać się przyczyną zawału serca, tak przynajmniej twierdzą lekarze holistyczni. Aby stawić aktywny opór warunkom pogodowym, można z powodzeniem stosować już teraz medycynę naturalną.
Aby ustabilizować swój układ krążenia, nie wahaj się przeprowadzić we własnej łazience minikurację według księdza Kneippa. Wejdź na 3 do 5 minut pod gorący prysznic, a następnie wymasuj całe ciało szczotką. Następnie ponownie spłucz się gorącą wodą, po czym włącz wodę zimną. Ponadto wykorzystuj każdą okazję, by pospacerować na świeżym powietrzu. Spokojny spacer dobrze ci zrobi przy każdej pogodzie.
Domowe środki naszych babć są wciąż skuteczne w walce z problemami krążeniowymi i bólami głowy spowodowanymi przez warunki atmosferyczne: 1 łyżkę soku z melisy wymieszaj z 1 łyżką miodu. Pomocne jest również nacieranie skroni kroplą miętowego olejku etycznego lub nasączenie chusteczki higienicznej kilkoma kroplami takiego olejku i jej wąchanie. Takie dobre przygotowanie pomoże ci lepiej przetrwać okres wiosenny.