Rośliny strączkowe są niepowtarzalne. Dostarczają nam wartościowego roślinnego białka, soli mineralnych, witamin i błonnika pokarmowego. Dzięki nim nie przytyjemy. A wszystko to za sprawą ich szczególnych właściwości. Nasz organizm nie może przetworzyć 30% zawartych w nich kalorii. Dlatego rośliny strączkowe mają stosunkowo niską wartość kaloryczną przy jednoczesnej wysokiej wartości odżywczej. Rośliny te zawierają bardzo wiele niezbędnego do życia białka. W przyszłości będą dla ludzkości jeszcze ważniejsze. Bowiem rośliny strączkowe przynoszą relatywnie duże plony na małych rolniczych powierzchniach użytkowych. Jeśli więc ludzkość poważnie myśli o zapobieganiu zmianom klimatycznym, to będzie hodowała mniej krów, a w zamian tego pastwiska przeznaczy na uprawę roślin strączkowych.
Rośliny strączkowe to doskonały pokarm dla chorych cierpiących na cukrzycę. W nich znajdują się bowiem tylko „dobre” węglowodany. Te węglowodany nie powodują zbyt dużego wzrostu cukru we krwi, a wzrost ten następuje powoli. Rośliny strączkowe pokazują tzw. paradoks cukru we krwi. Realny wzrost cukru we krwi jest niższy niż wynika z przeprowadzanych wcześniejszych obliczeń. Dlatego też można wziąć niższą dawkę leków. Dotyczy to przede wszystkim chorych cierpiących na cukrzycę wymagającą przyjmowania insuliny.
W roślinach strączkowych kryje się dużo błonnika pokarmowego. Pobudza on pracę jelit i obniża zbyt wysoki poziom cholesterolu. Rośliny strączkowe przede wszystkim obniżają szkodliwy cholesterol LDL.
Rośliny strączkowe nie tuczą. Ponadto tłuszcz, który zawierają w sobie jest zdrowy.
W roślinach strączkowych jest więcej witaminy B, potasu, magnesu, fosforu i żelaza niż w takiej samej porcji mięsa.
Dzięki roślinom strączkowym szybciej czujemy się najedzeni.
Ponadto są one tanie.
Jeśli rośliny strączkowe są dla nas nowością, należy zwrócić uwagę na dwie rzeczy:
Długi czas namaczania i relatywnie długi okres gotowania wymagają pewnej logistyki, aby jedzenie pojawiło się w odpowiednim momencie na stole.
W roślinach strączkowych znajdują się rafinoza, werbaskoza i stachioza. To trudne do strawienia przez człowieka węglowodany. Wrażliwi więc cierpią z ich powodu na wzdęcia. Można jednak poprzez mądry dobór i przyrządzenie roślin strączkowych zminimalizować zagrożenie wzdęciami. Poza tym ludzkie jelita przyzwyczajają się do roślin strączkowych. Dlatego zaczynajmy od małych ilości.
Należy ustalić stopień twardości wody dostępnej w domu. Im twardsza woda, tym dłużej należy gotować rośliny strączkowe. Generalnie czas gotowania poszczególnych roślin zależy dodatkowo od ich wieku i rodzaju.
Rośliny strączkowe najpierw należy ugotować, później dopiero posolić. Jeśli posolimy je na początku gotowania, pozostaną twarde.
Najczęściej wysuszone rośliny strączkowe muszą być namaczane przez noc. Wody z namaczania nie wylewamy (poza wodą z ciecierzycy i fasoli pół-księżycowatej). Zamiast tego wykorzystujemy ją do gotowania roślin strączkowych. Gotujemy zawsze pod przykryciem. W tej wodzie znajduje się wiele substancji odżywczych, które zostały wypłukane podczas namaczania nasion.
Jeśli korzystamy z szybkowaru, czas gotowania roślin strączkowych skraca się o ponad połowę.
Rośliny strączkowe namaczamy w bardzo zimnej wodzie. Na górę wypłyną pojedyncze sztuki. Jedno jest pewne, te które wypłynęły należy po ¬prostu wyrzucić. Coś z nimi było nie tak.
Tylko soczewica nie wymaga namaczania. Do namaczania najlepiej używać przegotowanej wody.
Rośliny strączkowe przed namaczaniem należy gruntownie wypłukać w letniej wodzie.
Rośliny te można długo przechowywać, jednak nie w nieskończoność. Należy pamiętać o dacie przydatności do spożycia. Generalnie, nie powinno się przechowywać roślin strączkowych dłużej niż rok, przede wszystkim należy jednak magazynować je w ciemnym i dobrze wietrzonym pomieszczeniu.