Średnio dwa razy w roku każda dorosła osoba zapada na infekcję górnych dróg oddechowych. Według aktualnych danych przynajmniej dwie rośliny lecznicze zapobiegają przeziębieniom i mogą je wyleczyć.
Przeziębienie to infekcja górnych dróg oddechowych, która objawia się typowymi dolegliwościami jak kaszel, ból gardła i katar. Gorączka pojawia się – jeśli w ogóle występuje – tylko przez pierwsze dni choroby i nie przekracza 38,5°C. Z reguły przeziębienia są niegroźne i ustępują po jednym, maksymalnie po dwóch tygodniach bez żadnych konsekwencji. Nieprzyjemne dolegliwości są wywoływane wirusami (między innymi adeno- i rinowirusami), które przenoszą się z człowieka na człowieka drogą kropelkową wraz z wydychanym powietrzem lub kontaktem z chorym np. przez podanie ręki.
Sprawdzona homeopatia Sadziec jako homeopatyczny preparat Eupatorium perfoliatum jest także skutecznym środkiem pomagającym w przypadku infekcji grypowych. Homeopaci nazywają go środkiem „przeciw łamaniu w kościach”, ponieważ typowym objawem tej choroby są bóle w kościach i bóle ciała. Jeśli więc podczas grypy czujemy się „rozbici” Eupatorium o potencji D6 jest właściwym dla nas środkiem. |
Czynniki zwiększające podatność na infekcje przeziębieniowe:
Stres
Brak snu
Wychłodzenie
Choroby przewlekłe (np. chroniczne zapalenie oskrzeli, cukrzyca)
Kontakt w pracy z wieloma ludźmi
Niezrównoważona, uboga w witaminy dieta
Gdy układ odpornościowy nie jest w stanie obronić się przed wirusami, te zasiedlają śluzówkę nosa i tchawicy. W następstwie odczuwamy drapanie w gardle, suchy kaszel i mamy zatkany nos.
W związku z tym, że za przeziębienia odpowiadają wirusy, antybiotyki w tym przypadku są nieskuteczne. Dużo rozsądniejsze jest przyjmowanie wybranych preparatów roślinnych, które mogą wspomóc układ odpornościowy. Mobilizują go przede wszystkim jeżówka (Echinacea), sadziec (Eupatorium) i pelargonia afrykańska (Umckaloabo).
Przyjmuje się, że substancje zawarte w tych roślinach aktywują niespecyficzne komórki immunologiczne (makrofagi) i dzięki temu te są w stanie bronić organizm przed zakażeniami wirusowymi. Stanowisko naukowców w tej kwestii było jednak do niedawna niejednoznaczne. Teraz najnowsze badania i metaanalizy jednoznacznie dowiodły skuteczności tych ziół w przypadku infekcji przeziębieniowych.
Od dawna zwolennicy leczenia naturalnego rozwodzą się na tym, czy można przeciwdziałać przeziębieniom przyjmując w sezonie grypowym preparaty z jeżówki (Echinacea angustifolia). Niedawno w metaanalizie opierającej się na wynikach sześciu naukowych opracowań, udowodniono, że Echinacea znacząco obniża ryzyko kolejnego przeziębienia. Ponadto dzięki przyjmowaniu Echinacea znacznie rzadziej występowały komplikacje, np. zapalenie ucha wewnętrznego, zapalenie płuc czy zapalenie krtani.
Jeśli więc odnosimy wrażenie, że nasz układ odpornościowy słabnie, opłaca się rzeczywiście sięgnąć po preparaty z jeżówki.
Sadziec (Eupatorium perfoliatum) ma wieloletnią tradycję jako roślina lecznicza przede wszystkim w Ameryce Północnej. Ze względu na swoje przeciwwirusowe właściwości jest szczególnie cenny w przypadku infekcji wirusowych, m.in. w grypopochodnych przeziębieniach. Przedstawione w 2016 r. w specjalistycznym czasopiśmie Phytotherapie badania, opierające się na obserwacjach wykazały, że preparaty z sadźca rzeczywiście łagodzą dolegliwości infekcji grypowych. W celu przeprowadzenia tego badania doświadczeni w terapiach naturalnych lekarze przez osiem dni w 64 gabinetach lekarskich podawali 1050 osobom zakażonym grypą preparat z sadźca. Okazało się, że w okresie terapii objawy znacznie się zmniejszyły, a lekarze ocenili efekty leczenia w 84,5% przypadków jako „dobre” lub „bardzo dobre”.
Wyciągi z korzeni pelargonii afrykańskiej zaczęły świętować swoje tryumfy w niemieckich aptekach w latach 70. Dopiero w kolejnych latach została dowiedziona w badaniach ich prawdziwa skuteczność. Odkryto, że wyciągi z korzenia pelargonii afrykańskiej zapobiegają tworzeniu się skupisk bakterii i wirusów na komórkach śluzówki dróg oddechowych. Równocześnie układ odpornościowy zostaje na tyle wzmocniony, że może zahamować namnażaniem się kolejnych drobnoustrojów. Dodatkowo zaobserwowano także działanie śluzotwórcze, jednak do dzisiaj nie odkryto odpowiedzialnych za takie działanie substancji.
Zwrócić uwagę na czas przyjmowania leku! Składniki jeżówki aktywują komórki układu immunologicznego, które mogą dzięki temu bronić się przed zakażeniem wirusowym. Podczas dłuższego przyjmowania preparatu makrofagi mogą jednak ze względu na efekt przyzwyczajenia zrobić się mniej aktywne niż wcześniej. Dlatego nie należy przyjmować odpowiedniego środka dłużej niż przez jeden tydzień. Dalsze jego przyjmowanie nie ma żadnych dodatkowych prozdrowotnych korzyści. |
Odporność, jeżówka, echinacea