U osób dorastających jako osoby dwujęzyczne demencja rozwija się przeciętnie wolniej niż u osób jednojęzycznych. Jak to możliwe?
Nowinki naukowe
Jak wiadomo z badania mózgu dzięki metodom obrazowym, osoby dwujęzyczne mają również dwa ośrodki językowe w mózgu. Jest to wiadomo już od dawna. Teraz naukowcy odkryli, że u osób dwujęzycznych demencja pojawia się później niż u osób jednojęzycznych. Porównano 40 pacjentów chorych na Alzheimera z 45 pacjentami dwujęzycznymi. U osób dwujęzycznych objawy demencji pojawiły się przeciętnie o 5 lat później w porównaniu z grupą jednojęzyczną. Naukowcy podejrzewają, czy dwujęzyczność chroni mózg. Osoby bilingwalne charakteryzują się większą ilością substancji mózgowej w obszarach odpowiedzialnych za pamięć i język. Jeśli komórki nerwowe zostają zniszczone przez demencję, u osób dwujęzycznych wciąż więcej widocznych było komórek, które były w stanie wyrównywać te deficyty.
Jeśli naukowcy mają rację, efekt ten powinien również działać dla innych umiejętności kognitywnych, w działaniu których biorą udział regiony mózgu odpowiedzialne za pamięć i uczenie się. Konieczne jest tylko ich odpowiednio wczesne i intensywne ćwiczenie oraz – co ważne – możliwie częste wykorzystywanie. Naukowcy podają tutaj taki przykład: nauczenie się skomplikowanych kroków tańca oraz muzykowanie. Taniec wspomaga mózg w takich procesach jak nawigowanie w przestrzeni oraz przypominanie sobie sekwencji ruchów. Podczas muzykowania aktywowane są określone struktury mózgu odpowiedzialne za przetwarzanie dźwięków.