Amerykańskie Towarzystwo Kardiologiczne bije na alarm: śpimy stanowczo za mało. Wiele osób śpi mniej niż siedem godzin na dobę. Skutek? Zaburzenia snu, nadwaga, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze i choroba wieńcowa.
Wiele osób z powodów zawodowych i rodzinnych śpi coraz mniej. Efektem jest pojawienie się zaburzeń snu. Należą do nich spanie poniżej siedmiu godzin na dobę lub powyżej dziewięciu. Wiele badań sprawdziło jak długość snu wpływa na masę ciała. Z każdą godziną snu, wskaźnik BMI spadał o 0,35 punkta. A u osób, które spały mniej niż siedem-osiem godzin na dobę, ryzyko nadwagi było wyższe. Zbyt mała ilość snu prowadzi do rozwoju zespołu metabolicznego.
Rada lekarza:
Śpij osiem (maksymalnie dziewięć) godzin na dobę. Najlepiej śpij w dobrze przewietrzonym i zaciemnionym pokoju.
Popołudniowa drzemka wlicza się w dobowy czas snu.