Podczas świąt rodzina łączy się w całość. Dzieje się coś, co nie zawsze udaje się nam na co dzień. To dlatego mamy wielkie oczekiwania wobec tego wydarzenia. Każdy chce, by święta poszły gładko.
Przez stulecia okres ciemnych dni i długich nocy owiany był atmosferą rytuałów, mistycyzmu i pewnego rodzaju wewnętrznej kontemplacji. Wykorzystajmy przedświąteczny czas, aby uczcić moment, w którym cały rok zatacza koło. Niech będzie to czas wzmacniania więzów rodzinnych i czystej przyjemności – bez nerwów. Zebrałem kilka sugestii.
Podczas świąt rodzina łączy się w całość. Dzieje się coś, co nie zawsze udaje się nam na co dzień. To dlatego mamy wielkie oczekiwania wobec tego wydarzenia. Każdy chce, by święta poszły gładko.
Ale gdy w kuchni obok unoszą się niesamowite zapachy, w salonie przy kompocie sprawy światopoglądowe są skazane na nastrój świętujących. Bez paniki! W takich sytuacjach wystarczy odrobina dystansu i tolerancji. Pod warunkiem, że sam nie jesteś strzępkiem nerwów, wykorzystaj czas adwentu na kontemplację i świadome spędzanie wolnego czasu. Wtedy przetrzymasz wszystkie drażliwe rodzinne tematy, które mogą pojawić się przy świątecznym stole. Będziesz bardziej skłonny do tolerowania poglądów swoich krewnych, a oni dzięki temu również będą spokojniejsi.
Może dlatego powinniśmy podjąć się czegoś, co przynajmniej do pewnego stopnia zrobić możemy bez zbędnego stresu. Kupić mniej prezentów świątecznych, a może nie kupować ich w ogóle? Może zamiast wydawać pieniądze przeznaczmy nieco więcej na cele charytatywne? Zapakować koszyk jedzeniem i przynieść go na wigilię dla bezdomnych? Kupić worek karmy dla zwierząt i kilka smakołyków, a następnie zawieźć je do schroniska dla zwierząt?
Warto może zrobić porządki ze świątecznym menu? Zamiast wielodaniowej kolacji, wytwornego obrusa, eleganckiej zastawy i polerowanych sztućców wystarczy wyjść na wspólną kolację z rodziną lub znajomymi lub ugotować coś razem.
Stres wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale również na organizm. Hormony stresu wspierają powstawanie wolnych rodników, co prowadzi do uszkodzenia całego organizmu. A to, jak wykazano, negatywnie wpływa na długość życia.
Wielu moich pacjentów, a zwłaszcza pacjentek już na samym początku adwentu narzeka na stres i strach, że nie dadzą rady zadowolić całej rodziny.
Nawet, a może szczególnie w Boże Narodzenie. Przede wszystkim sam musisz czuć spokój i równowagę, byś mógł znieść ten krótki czas „świątecznego chaosu”.
Ja osobiście cieszę się nadchodzącymi świętami z rodziną i przyjaciółmi. „Advenire” z łaciny oznacza „przybywać”. I jak to z przybyciem – możliwe jest niewielkie opóźnienie, które warto zrekompensować sobie refleksją, wypoczynkiem i rytuałami religijnymi. Upiecz ciasteczka, ugotuj kompot, przygotuj likier jajeczny, otwieraj z dziećmi lub wnukami kalendarzyk adwentowy lub wyjdź z nimi na dwór i pozbieraj gałązki.
Czy znacie ten niemiecki zwyczaj, zgodnie z którym 4 grudnia, w dzień świętej Barbary wychodzi się z domu i zbiera gałęzie wiśni? Nie? W takim razie zerwijcie kilka z nich, przynieście do ciepłego salonu, wstawcie do wazonu z wodą i podziwiajcie piękne kwiaty wiśni w środku zimy. To piękny zwyczaj łączący przeszłość z teraźniejszością, a naturę z człowiekiem.
Boże Narodzenie to również kulinarne przysmaki. Ja sam łączę Boże Narodzenie i okres świąteczny z zapachem egzotycznych przypraw. Cynamon, wanilia, kardamon, szafran, gałka muszkatołowa i anyż. Zapach cynamonu przypomina mi przede wszystkim ryż na mleku z cynamonem i cukrem, świeżo pieczone ciasteczka cynamonowe w kształcie gwiazdek, które przygotowywałem z babcią, piernik, gofry, pieczone jabłka i herbatę cynamonową.
Badania wykazują, że cynamon obniża poziom cukru we krwi. W medycynie ajurwedyjskiej korę cynamonową stosuje się, by wzmocnić organizm w przypadku ogólnego osłabienia. W tradycyjnej medycynie chińskiej (TCM) lekarze używają cynamonu, aby ponownie uruchomić przepływ energii w organizmie.
Takie suplementy diety są często dostępne w supermarketach. Zawierają one głównie cynamon kasja, który zawiera dużo kumaryny. Ta z kolei może powodować bóle głowy, a nawet uszkodzenie wątroby, jeśli ją przedawkujemy (więcej niż 0,1 mg cynamonu na kilogram masy ciała). Tak na marginesie, może się to również zdarzyć, gdy kupujesz cynamonowe gwiazdki! One również najczęściej zawierają cynamon kasja. Uważnie przeczytaj skład na opakowaniu.
Staram się kupować cynamon cejloński. Zawiera on mniej kumaryny i dostępny jest w supermarketach, aptekach i sklepach ze zdrową żywnością (w laskach lub w proszku). Laska cynamonu kasja to gruba kora zwinięta w rurkę. Cynamon cejloński z wyglądu bardziej przypomina cygaro. Warstwy jego kory są znacznie cieńsze.
Jedną z najlepszych przypraw wspomagających trawienie jest kurkuma, która stymuluje produkcję żółci. Można ją dodawać do zup i sosów lub gorącego mleka (rozcieńczonego pół na pół z gorącą wodą) – wystarczy pół łyżeczki. To jak łyk nalewki na trawienie!
Podobny wpływ na trawienie ma kminek. Dodatkowo wspiera on flotę jelitową. Herbata kminkowa to niemalże cudowny środek dla niemowląt, które cierpią na wzdęcia. Można wrzucić pół łyżeczki do zaparzacza - wtedy nie smakuje już tak intensywnie.
Święta Bożego Narodzenia to również okres, w którym dostępne są najpyszniejsze granaty. Tę czerwoną, przypominającą jabłko orientalną roślinę trudno obrać, ale jest ona niezwykle zdrowa. Świadczą o tym liczne badania naukowe. „Jabłko Afrodyty”, jak od starożytności nazywano granaty, chroni serce i naczynia krwionośne, nasz układ odpornościowy, ma działanie przeciwzapalne i ponoć nawet napina skórę.
1. potas (220 mg),
2. witamina C (40 mg),
3. fosforany (15 mg),
4. wapń (8 mg),
5. magnez (3 mg),
6. oraz wiele innych substancji bioaktywnych takich jak flawonoidy i kwasy fenolowe.
Aby obrać owoc, należy energicznie uderzyć w twardą skórkę, a następnie obrać go nad miską. Często nasiona same wypadają ze skórki. Owoc można również podzielić na cząstki, jak pomarańczę.
Jeśli po świątecznych przysmakach czujemy kwaśność w żołądku pomimo przypraw wspomagających trawienie takich, jak kminek czy kardamon, to zalecam również inne domowe środki.
1. 1 łyżeczka sody oczyszczonej rozpuszczoną w ciepłej wodzie – wypij powoli całą szklankę. To zneutralizuje kwas żołądkowy.
2. Przeżuj dobrze garść orzechów lub migdałów. Zwiększony przepływ śliny zneutralizuje kwas żołądkowy.
3. Surowe ziemniaki: ziemniaki są zasadami. To właśnie to, czego potrzebuje obciążony kwasem żołądek. Przeciśnij świeże ziemniaki przez ściereczkę i wypij wyciśnięty w ten sposób sok. Gotowy do wypicia sok z ziemniaków można również kupić w aptece.
Moja rada: Nie wypełniaj już teraz swojego kalendarza świątecznymi spotkaniami. Zrób to nieco później. Wykorzystaj czas na chwilę autorefleksji – zupełnie tak jak natura zimą bierze oddech. Możesz to zrobić sam lub z rodziną. Podziękuje ci za to twój organizm.