Przerażające jest, że zasadniczo zdrowe produkty spożywcze mogą nieść ze sobą poważne ryzyko chorób, jeżeli ich opakowania zawierają szkodliwe substancje, zdolne przenikać do żywności. Przedstawimy te zagrożenia i podpowiemy, jak się przed nimi chronić.
Związek chemiczny o nazwie bisfenol A (w skrócie BPA) jest używany przez producentów tworzyw sztucznych i możemy go spotkać na przykład w plastikowych butelkach (kod recyklingu „07” lub „PC”), kubkach i plastikowych naczyniach. Można również go znaleźć w sztucznych żywicach, powlekających od wewnątrz puszki z konserwami.
BPA może trafić do Twojego organizmu wraz z pożywieniem i mieć działanie podobne do żeńskiego hormonu – estrogenu. U mężczyzn prowadzi to między innymi do niepłodności, a u ciężarnych kobiet do wad wrodzonych u płodu. Naukowcy podejrzewają, że powodując zaburzenia w gospodarce hormonalnej, wyrządza kolejne szkody dla organizmu.
Te choroby wiąże się z bisfenolem A:
Nadciśnienie
Miażdżyca
Choroby serca
Cukrzycę typu 2
Nadwaga
Nowotwory (przede wszystkim piersi)
Zaburzenia płodności
Zaburzenia rozwojowe u dzieci (wady wrodzone mózgowia)
Ponadto badacze z Uniwersytetu w Exter w Wielkiej Brytanii doszli w 2010 roku do wniosku, że substancja ta podnosi ryzyko choroby niedokrwiennej serca. Przeanalizowano historie chorób 2 948 pacjentów.
Okazało się, że osoby, których stężenie BPA we krwi było ponadprzeciętnie wysokie, wykazywały aż do 30% wyższe ryzyko zapadnięcia na chorobę niedokrwienną serca.
Unia Europejska ustaliła taką wartość BPA (Tolerable daily intake), która jest bezpieczną dzienną dawką tej substancji, czyli taką, którą można spożyć i która nie spowoduje tym samym szkód zdrowotnych. Wynosi ona 4 µg na kilogram masy ciała dziennie.
Trzymanie się tych dawek jest jednak w praktyce dość trudne, gdyż nikt nie może dać konsumentom gwarancji, wraz z czym i w jakich ilościach spożywają BPA. Istnieją wprawdzie pomiary, z których wynika, że kilogram produktu spożywczego z puszki może zawierać około 30 µg BPA, na co dzień mamy jednak do czynienia z większą ilością źródeł tego związku chemicznego. Jest on nawet wchłaniany przez skórę, gdy przy kasie w markecie dotkniesz paragonu – gdyż znajduje się również w wyrobach papierowych.
Unikaj ftalanów. Te zmiękczacze tkwią przede wszystkim w tworzywach sztucznych, wykorzystywanych do produkcji opakowań do żywności.
Substancje te mogą być uwalniane przez opakowanie i przenikać do jedzenia. Proces ten przebiega szczególnie łatwo, gdy pokarm jest bogaty w tłuszcze. Szczególnie narażone na zanieczyszczenia są pakowane na różne sposoby sery i wędliny. Problemem dotknięte jest również mleko w opakowaniach tetra pak, masło i oleje w plastikowych pojemnikach, a także dania przeznaczone do mikrofalówki.
Czym to może grozić? Nadwagą, cukrzycą, rakiem piersi i chorobami dróg oddechowych.
Co więcej: substancja ta przenika do pożywienia również z przyjaznych środowisku opakowań. Do produkcji opakowań z recyklingu wykorzystuje się uprzednio zadrukowany papier, na przykład makulaturę. Wraz z farbą drukarską do wytworzonego w ten sposób opakowania trafiają komponenty mineralne. Są one podejrzewane o działanie onkogenne. Pakowane w ten sposób są przede wszystkim suche produkty spożywcze, takie jak ryż, makaron, mieszanki do wypieków i płatki owsiane, nader często oferowane właśnie w opakowaniach z recyklingu.
Przenikanie do pożywienia to nie tylko bezpośredni kontakt opakowania z pokarmem. Szkodliwe substancje wydzielają się również poprzez parowanie. Dlatego po zakupie należy od razu przełożyć wszystkie artykuły spożywcze do szklanych opakowań.
Jak się chronić przed bisfenolem A?
|