Pan Hieronim pyta: W tym roku kończę 80 lat. Od pewnego czasu jedzenie w ogóle nie smakuje. Nawet moje ukochane danie (danie jednogarnkowe z grochem) wydaje mi się jakoś mdłe, chociaż moja żona przyrządza je według starej receptury, wkładając w to mnóstwo serca. O co chodzi?
Profesor odpowiada: W tym wieku taki stan rzeczy nie jest powodem do zmartwień. Podobnie czuję się bowiem wielu innych ludzi w podeszłym wieku. „Wcześniej wszystko lepiej smakowało” – bardzo często słyszę to zdanie od starszych pacjentów. To Pana zmysły (wzrok, smak, powonienie) decydują, czy lubi Pan jakąś potrawę, czy też nie. Starsze osoby często mają słabszy wzrok, gdyż niejednokrotnie cierpią na choroby oczu, takie jak np. katarakta. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale jeśli nie widzi się dokładnie swojego posiłku, to automatycznie gorzej on smakuje. Dlatego w takiej sytuacji idealne będą dania kolorowe – wizualnie zachęcające i podane na dekoracyjnej zastawie. Również zmysł smaku i powonienia przestają w podeszłym wieku funkcjonować tak jak wcześniej. Maleje liczba kubków smakowych na języku. Dlatego osoby starsze odczuwają smak słodki, słony, kwaśny i gorzki dopiero od pewnego poziomu intensywności. Właśnie dlatego wydaje się wtedy, że większość potraw jest bez smaku. Nie należy jednak przesadzać z ilością dodawanej do potraw soli kuchennej – lepiej przyprawiać dużą ilością świeżych ziół. To nie tylko wzmocni przeżycia smakowe, ale również dostarczy organizmowi wielu substancji witalnych.