Roślina o nazwie ashwagandha (withania somnifera) jest znana w Indiach jako środek na ogólne wzmocnienie – podobnie jak u nas żeń-szeń.
Witania ospała
Naukowcy z uniwersytetu Pune w Indiach sprawdzili działanie ashwagandhy na 60 osobach, które właśnie zaczęły uprawiać sport. W pierwszej fazie treningowej grupa „A” otrzymywała codziennie 600 mg ekstraktu z tej rośliny, natomiast grupa „B” jedynie placebo. Po 8 tygodniach sprawdzono postępy w ćwiczeniach. Probanci z grupy „A” wykazali się o wiele większą siłą. Potrafili np. wyciskać nogami o 46 kg więcej na urządzenia do ćwiczeń siłowych niż na początku treningów. W grupie placebo przyrost siły wynosił tylko 26 kg.
Beate Rossbachradzi: Ashwagandha to roślina, którą oczywiście możesz wykorzystać również wtedy, gdy nie trenujesz. Wspomoże cię w stanie wyczerpania (fizycznego i psychicznego) oraz przy braku energii. Można ją stosować również przy stresie, nerwowości oraz w celu regeneracji organizmu po chorobach i operacjach. Ekstrakt z niej kupisz w drogeriach i aptekach. W herbaciarniach możesz natomiast kupić jej suszony mielony korzeń, z którego możesz zaparzyć herbatkę.