Osoby cierpiące na bóle pleców poruszają się zupełnie inaczej niż ludzie, którzy nie mają dolegliwości bólowych. W wielu przypadkach powodem tego wcale nie są same dolegliwości, lecz strach przed tym, że przyjmą one chroniczny charakter. Dowiedli tego badacze z uniwersytetu Quebec w Trois-Rivières (Kanda).
Naukowcy próbowali odpowiedzieć na pytanie, czy strach przed bólem wpływa na mięśnie i nasz ruch oraz czy mogą pojawić się przez to chroniczne dolegliwości bólowe. Zbadano w tym celu 44 pacjentów – 22 zdrowych i 22 cierpiących na bóle o charakterze chronicznym. Mieli oni pochylać się do przodu, a następnie znów prostować. W dolnej partii pleców włączano przy tym bodźce temperatury – od bezbolesnych do bardzo bolesnych. Pacjenci przed włączeniem każdego bodźca byli o nim informowani. Mierzono następnie ruchy tułowia i aktywność mięśni w obszarze odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
Co się okazało: u zdrowych osób napięcie mięśniowe było tym silniejsze, im większą intensywność bólu zapowiadano. U osób cierpiących na chroniczny ból pojawiało się mniej zmian. Powód? Osoby cierpiące na bóle o charakterze chronicznym odczuwają dolegliwości również przy właściwie bezbolesnych bodźcach. Ukształtowały sobie bowiem stałe strategie ruchowe i dlatego w niewielkim stopniu dopasowują się do warunków zewnętrznych. W taki oto sposób wpadają w błędne koło: boją się bólu, ograniczają ruch, brak ruchu powoduje napięcie mięśni, ból nie odpuszcza.
Lepiej jest przedstawić ból za pomocą uspokajających słów.