Dlaczego niektóre czynności lubimy bardziej niż inne? Co nam daje kieliszek wina wieczorem czy też kolejna para spodni z ulubionej sieciówki, zjedzona tabliczka czekolady? Poprawia nam samopoczucie. Na pozór nic w tym złego.
Granica pomiędzy nałogowym a nienałogowym wykonywaniem czynności bywa często trudna do dostrzeżenia. Czasem lubienie na zawsze pozostaje tylko lubieniem, a czasem przeradza się w niebezpieczny nałóg, z którego szponów trudno się nam wydostać. Przyjemność z robienia czegoś, co lubiliśmy, zamienia się w niemożliwą do powstrzymania potrzebę robienia czegoś. Chwilowa przyjemność zamienia się w bezsilność, smutek i poczucie przegranej.
Pamiętajmy: uzależnienie to nie tylko niekontrolowane zażywanie alkoholu, narkotyków czy też leków, ale również nadmierne angażowanie się w czynności, takie jak: zakupy, serfowanie po sieci, praca, objadanie się lub odmawianie sobie posiłków. Uzależnieniem może stać się oglądanie pornografii, masturbacja, ćwiczenia gimnastyczne i dbanie o siebie.
Jak rozpoznać moment, kiedy przyjemność staje się nałogiem, który przejmuje kontrolę nad naszym życiem? Przyjrzyjmy się kilku obszarom, które mogą świadczyć o tym, że nasze niepozorne dotąd zachowanie stało się nałogiem.
1. Zwiększenie ilości i częstotliwości danego zachowania. Zauważamy, że dana czynność: granie, picie, jedzenie, zakupy w centrach handlowych, zdarzają nam się częściej niż kiedyś i trwają dłużej. Nie idzie to niestety w parze z większą radością czerpaną z jej wykonywania. Zadowolenie jest krótkie i szybko ustępuje pola wypełniającej nas pustce. Natomiast jeśli „dawka” danego zachowania jest mniejsza niż zazwyczaj, czujemy jedynie frustrację i rozdrażnienie. Jeśli zwykle graliśmy w ulubioną grę komputerową około godziny trzy razy w tygodniu, a teraz gramy niemal codziennie i przestaliśmy kontrolować czas. Oprócz tego znajomi czy też współlokatorzy sygnalizują nam, że spędzamy niemal cały czas przed monitorem komputera, a my reagujemy złością, to powinniśmy poważnie się przyjrzeć, czy nadal lubimy grać, czy już musimy to robić? Co się dzieje z nami, gdy nie mamy możliwości zasiąść przed monitorem? Co wtedy czujemy? Jeśli podenerwowanie i złość, to powinno nam się zaświecić czerwona lampka!
2. Brak kontroli. Pojawiają się w życiu takie chwile, kiedy z konieczności lub sami o tym decydując, odstawiamy naszą ulubioną czynność. Co się wtedy z nami dzieje? Jeśli próba jest udana i przez jakiś czas nie pijemy alkoholu czy też nie rzucamy w wir zakupów lub nie ulegamy pokusie obstawienia kolejnej konnej gonitwy, to odczuwamy mimo sukcesu przygnębienie, niepokój i nie potrafimy sobie znaleźć miejsca. Pojawia się niepohamowana chęć zakończenia próby. Często odliczamy dni do momentu, kiedy ponownie będziemy mogli zaangażować się w naszą ulubioną czynność. W naszej głowie pojawiają się częste i intensywne myśli o niej. Bywa też tak, że próba odstawienia ulubionej czynności nie udaje się, gdyż pragnienie napicia się, gry czy obejrzenia filmu pornograficznego okazuje się od nas silniejsze. Powracamy wówczas do nałogu ze zdwojoną siłą, często bardziej intensywnie niż wcześniej. Ustalanie sobie limitów czy też składanie bliskim obietnic o powstrzymaniu się od wykonywania danej czynności również okazuje się nieskuteczne. Czujemy wówczas bezsilność. Dociera do nas bolesna świadomość, że nie jesteśmy w stanie kontrolować naszego ulubionego niegdyś zachowania.
3. Wewnętrzny przymus. Pragnienie powtarzania określonej czynności, która z ulubionej przekształciła się w nałóg, jest bardzo silne. Pojawia się ono w chwilach spadku nastroju, gorszego samopoczucia, złości. Sygnałem ostrzegawczym jest to, że jeśli z jakiś powodów oddanie się ulubionej czynności jest niemożliwe, zalewa nas irytacja i niepokój. Myślenie o niej sprawia, że nie jesteśmy w stanie skupić się nad niczym innym. Gdy natomiast przychodzi ten czas, że możemy oddać się naszej ulubionej czynności ponownie, ogarnia nas euforia i ulga.
4. Koncentracja życiowej aktywności wokół zachowania. Dane zachowanie staje się tak ważne w naszym życiu, że zaniedbujemy obowiązki. Wyłączamy się życia domowego, ograniczamy kontakty z rodziną i bliskimi, przestajemy angażować się w inne aktywności. Całe nasze życie podporządkowujemy ulubionemu zachowaniu. Notorycznie o nim myślimy, a sama nałogowa czynność pochłania coraz więcej naszego czasu. Pretensje lub krytyka ze strony otoczenia sprawiają, że izolujemy się i uciekamy w kłamstwo, co do częstości i ilości poświęconego czasu na zachowanie. Pojawia się samotność, poczucie winy i złe myśli o sobie, a inne czynności, które kiedyś sprawiały nam radość, tracą na znaczeniu. Nic już tak nas nie cieszy.
5. Negatywne skutki zachowań nałogowych. Osoba nałogowo oddająca się pewnym zachowaniom, pomimo obiektywnie stwierdzonych negatywnych następstw, nadal je powtarza. Wśród skutków nałogowych czynności możemy wyróżnić;
Ważnym kryterium szacowania, czy dane zachowanie stało się już nałogiem, jest to, czy wystąpił problem w przynajmniej trzech z powyżej wymienionych obszarów w ciągu ostatniego roku.
Uważaj! Gdy zwiększasz czas przeznaczany na czynność, którą lubisz, gdy czujesz wewnętrzny przymus jej wykonywania, gdy staje się ona ważniejsza od domowników, obowiązków, gdy jej brak sprawia, że czujesz się źle, gdy przestajesz ją kontrolować.
Pamiętaj, że osoba uzależniona potrafi znaleźć wiele wiarygodnych usprawiedliwień swego nałogowego zachowania!
Bardzo trudno samemu pomóc sobie w walce z uzależnieniem. Zwrócenie się do specjalisty jest oznaką siły i chęci zapanowania nad swoim życiem.