Osoby cierpiące na chorobę Alzheimera oraz inne odmiany demencji mogą mieć problemy ze snem, błąkać się bez celu po nocy (tak zwane wędrowanie), a w ciągu dnia wykazywać rozdrażnienie. Na pomoc przychodzi terapia światłem.
Według dr Mariany Figueiro z Rensselaer Polytechnic Institute w Troy dzięki odpowiednio dobranej dawce światła można zapobiec zaburzeniom snu, depresji i pobudzeniu występującym u pacjentów z chorobą Alzheimera. Magazyn „Sleep” opublikowała wyniki badania, przeprowadzonego przez dr Marianę Figueiro, w którym wzięły udział 43 osoby z domu opieki z rozpoznaniem choroby Alzheimera lub innej demencji. Poddano je działaniu światła. Stosowano je w miejscach, gdzie pacjenci spędzali najwięcej czasu - od pory wstawania do szóstej po południu.
Badanych wyposażono w osobiste skalibrowane urządzenia mierzące oświetlenie. Przed interwencja oraz w ostatnim dniu interwencji mierzono: wpływ światła na zaburzenia snu za pomocą Pittsburgh Sleep Quality Index, nastrój oceniano Cornell Scale for Depression in Dementia, zaś pobudzenie - Cohen-Mansfield Agitation Index.
Jak się okazało, dzięki odpowiedniej dawce światła znacznie zmniejszyły się zaburzenia snu, częściowo ustąpiły też depresja i pobudzenie. Szczególna poprawa dotyczyła jakości snu.