Swoboda i brak bólu dłoni – pomimo artrozy kciuka!

Swoboda i brak bólu dłoni – pomimo artrozy kciuka!

Beate Rossbach

8 listopada 2022

30% wszystkich kobiet powyżej pięćdziesiątego roku życia dotyka artroza stawu siodełkowatego kciuka. Ale dzięki medycynie naturalnej możesz zrobić to i owo, co pozwoli zatrzymać procesy degeneracji stawu. Teraz odkręcanie butelki wreszcie przestanie być torturą.

Swoboda i brak bólu dłoni – pomimo artrozy kciuka!

Problem powstaje w stawie śródręczno-paliczkowym kciuka

Nazwany tak z racji swojej budowy staw siodełkowaty jest wprawdzie jednym z najmniejszych w ludzkim ciele, ale jednocześnie jednym z najaktywniejszych. Łączy on kośc czworoboczną większą nadgarstka z pierwszym kością śródręcza i nadaje kciukowi jego niezwykłą ruchomość, umożliwiając mu chwytanie i trzymanie. Podczas każdego ruchu chwytającego dochodzi do miejscowego obciążenia uciskowego. W wyniku tego torebka stawowa wiotczeje, a ochronna warstwa chrząstki zużywa się.

Oto typowe objawy artrozy kciuka:

- bóle pojawiają się przy określonych ruchach, jak np. wykręcanie ściereczki, otwieranie słoika,

- nasilenie bólu przy chwycie szczypcowym,

- utrata siły w dłoni,

- ograniczenie ruchomości w kciuku.

W dalszym przebiegu choroby przy ruchu elementy kostne zaczynają o siebie ocierać, w wyniku czego w stawie pojawia się bolesne zapalenie. Potem bóle pojawiają się również w spoczynku.

Terapia manualna może spowolnić nie tylko procesy degeneracji chrząstki, ale także złagodzić bóle i poprawić ruchomość. Nie ma jednej jasno określonej przyczyny powstania artrozy w stawie siodełkowatym kciuka. Jednak przeciążenie stanowi jeden z największych czynników ryzyka.

Poniższe czynniki sprzyjają artrozie kciuka:

- płeć żeńska,

- wiek powyżej 40 lat,

- zmiany hormonalne w okresie menopauzy,

- ciężka fizyczna praca dłoni.

Nieuleczalna, ale łatwa w leczeniu

Już podczas badania palpacyjnego tego bardzo wrażliwego na ból stawu lekarz będzie podejrzewał artrozę. Jej potwierdzenie uzyska dzięki wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego, które przedstawi zwężoną szparę stawową.

Choroba ta jest wprawdzie nieuleczalna, ale łatwo można łagodzić jej dolegliwości. Medycyna akademicka stosuje tzw. niesteroidowe leki przeciwzapalne, takie jak diklofenak czy ibuprofen. Ma to na celu wygaszenie stanu zapalnego w stawie, dzięki czemu uśmierzamy ból. Zazwyczaj staw przejściowo można unieruchomić także przy pomocy ortezy. Jeśli te konserwatywne metody leczenia nie wystarczą, ostatnią deską ratunku jest operacja. Jeśli jednak w odpowiednim czasie wdrożysz naturalne metody leczenia, chorobę prawie zawsze można zatrzymać.

Nowa orteza zachowuje ruchomość

Typowe szyny ortopedyczne – ortezy – odciążają chory staw poprzez jego unieruchomienie, jednak silnie ograniczają ruchomość. Sensowniejsze są więc tak zwane ortezy dynamiczne. Podczas noszenia takiej ortezy małe miękkie elementy rozciągają kości stawu przy ruchu, dzięki czemu unikamy bolesnego tarcia. Ponieważ w wyniku tego poszerzamy szparę stawową, uszkodzona chrząstka stawowa może się zregenerować, więc powstaje coś w rodzaju tkanki zastępczej dla startej chrząstki. Tkanka ta wprawdzie nie może zastąpić zużytej chrząstki, ale stanowi dodatkowy bufor pomiędzy kośćmi stawu. Koszty takiej ortezy przejmuje kasa chorych.

Gimnastyka rąk poprawia siłę i łagodzi ból

Ruch pomaga nie tylko przy artrozie stawu kolanowego, ale także przy artrozie dłoni. Odkryto to już wiele lat temu w pewnym norweskim badaniu. Naukowcy z uniwersytetu w Sandvika podzielili 80 pań z artrozą kciuka na 2 grupy. Pierwsza grupa przez 3 miesiące uprawiała gimnastykę dłoni, druga grupa stanowiła grupę kontrolną. Grupa gimnastykująca się wykonywała ćwiczenia polegające na chwytaniu małej gumowej piłeczki i trenowała staw kciuka z użyciem elastycznych taśm. Okazało się, że dzięki tym ćwiczeniom siła chwytu poprawiła się, a ból zmalał. W grupie kontrolnej nie zaobserwowano żadnych zmian.

Warto więc każdego dnia ćwiczyć swoje dłonie na małej piłeczce z wypustkami, jaką można kupić w sklepie z zaopatrzeniem medycznym.

Pijawki jako naturalny lek przeciwbólowy

Wprawdzie terapia pijawkami nie przyczyni się do odbudowy chrząstki stawowej, ale te małe stworzenia skutecznie mogą łagodzić ból. Jest to związane z tym, że podczas ssania wraz ze śliną pijawki do miejsca wgryzienia dostają się substancje o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym (bdelina, hirudyna, eglina).

Lekarz lub naturopata umieszcza w tym celu 3 lub 4 pijawki wokół siodełkowatego kciuka na skórze pacjenta, w którą zwierzęta następnie się wysysają. Po 30–60 minutach pijawki są syte i odpadają. Drobne krwawienie, które następuje później, jest sprawą normalną i pożądaną.

Wprawdzie koszty tego zabiegu pacjent musi pokryć sam, jednak skuteczność w leczeniu pijawkami została wielokrotnie potwierdzona naukowo, zwłaszcza w kwestii artrozy stawu kolanowego.

Oklejaj się kolorowymi plastrami i pozbywaj się bólu

Plastry te zostały najpierw odkryte przez profesjonalnych sportowców: dzięki nim można poprawiać zaburzoną ruchomość stawów, a przy stanach zapalnych czy kontuzjach działają one jednocześnie przeciwobrzękowo. Taping polega na przyklejaniu kolorowych plastrów w specjalny sposób na wymagające tego części ciała. Spodnia strona tej bawełnianej taśmy zawiera klej, dzięki czemu jest elastyczna. Przy każdym ruchu w wyniku tego następuje działanie zbliżone do masażu oklejonych warstw tkanek.

Jaki wpływ na tkanki ma plastrowanie:

- aktywizacja przepływu limfy,

- poprawa ukrwienia,

- wsparcie funkcji stawu,

- poprawa pracy mięśni,

- łagodzenie bólu poprzez wpływ na receptory bólowe w skórze.

Przy artrozie kciuka potrzebny jest tylko mały plaster, który naklei fizjoterapeuta. Wyjaśni Ci on także sposób ich używania, dzięki czemu w przyszłości będziesz mógł oklejać się samodzielnie. Plaster taki pozostaje na skórze do 10 dni, można z nim normalnie się kąpać i myć ręce. Stawy kciuka obciążone są najbardziej w dominującej dłoni, ponieważ wykorzystujemy ją do chwytania, podtrzymywania, pisania, a także do pracy przy komputerze.

Odbudowuj chrząstkę stawową dzięki żelatynie

Dla regeneracji już zużytej chrząstki stawowej oraz dla ochrony przed dalszym zużyciem stosuje się hydrolizat kolagenu. Ta mieszanka substancji białkowych, której aminokwasy są podobne do tych substancji chrzęstnej, pozyskiwana jest ze skóry, chrzęści i ścięgien zwierząt. Jej regenerujące chrząstkę działanie znała już uzdrowicielka Hildegarda z Bingen, która dla zdrowia stawów zalecała spożywanie kopyt cielęcych.

Dzisiaj hydrolizat kolagenu można wygodnie kupić pod postacią żelatyny w sklepie ze zdrową żywnością. 10 g żelatyny spożywczej dziennie, rozpuszczonej w soku owocowym, wspiera między innymi działania przeciwbólowe oraz chroni staw.

Aby organizm mógł wytwarzać nową substancję chrzęstną, potrzebna jest również witamina C, która bierze udział w syntezie istoty podstawowej chrząstki. Jednocześnie witamina ta stanowi ważny przeciwutleniacz, hamujący prozapalne działanie agresywnych wolnych rodników w stawie.

Dla ochrony już zaatakowanego stawu kciuka warto przyjmować codziennie 1000 mg witaminy C. Odpowiednie preparaty gotowe kupisz w każdym markecie drogeryjnym i aptece.

Więcej Artykułów