O tym trendzie żywieniowym ostatnio wiele się mówi: hollywoodzkie gwiazdy zaklinają się w kwestii świadomego odżywiania, podobnie jak trenerzy fitness czy popularni kucharze. Postanowiliśmy wziąć to zjawisko pod lupę.
Trend żywieniowy Eat Clean
Eat Clean to trend żywieniowy, który przywędrował do nas z Kanady i oznacza tyle, co „czyste jedzenie”. Metoda ta została opracowana przez ekspertkę żywieniową Toscę Reno, która nie tylko dzięki niej pozbyła się nadwagi, ale – jak twierdzi – poczuła się sprawniejsza i zdrowsza. Na czym polega ta metoda odżywiania? Sztuczne substancje w produktach spożywczych są tutaj niepożądane. Nie można spożywać żadnych substancji dodatkowych, słodzików, cukru, barwników i aromatów, wzmacniaczy smaku oraz niezdrowych tłuszczów trans – czyli po prostu wszystkiego, co w naturalny sposób nie należy do danego produktu żywnościowego.
Czego należy unikać w tej diecie
- gotowych dań z puszki
- produkt głęboko mrożonych
- zup z torebki, gotowych dań azjatyckich, makaronu instant
- potraw i napojów zawierających słodziki lub cukier.
Żelazną zasadą jest tutaj: im krótsza jest lista składników danego produktu spożywczego, tym lepiej! Zwolennicy tej diety chętnie sięgają po nieprzetworzone owoce i warzywa.
Mięso powinno pochodzić od zwierząt, które w okresie hodowli nie były masowo faszerowane lekami, jak np. antybiotykami. Certyfikat europejski EU-Biosiegel jest przykładowo gwarancją odpowiedniego traktowania zwierząt.
Na pierwszym planie nie stoi jednak tutaj to, co zjadasz, lecz w jaki sposób łączysz spożywane produkty. Obowiązuje tutaj zasada: węglowodany złożone i białka powinny być spożywane razem. Węglowodany takie znajdziesz przede wszystkim w produktach pełnoziarnistych i roślinach strączkowych.
Zaleta: trawienie zajmuje dużo czasu. Poziom cukru we krwi nie spada szybko po posiłku, uczucie sytości utrzymuje się dłużej. Wysokobiałkowe pokarmy mają ponadto taką zaletę, iż do ich strawienia organizm potrzebuje bardzo dużo energii. Prawie 1/3 kalorii przyjęta wraz z białkiem zostaje przez organizm spalona podczas jego przyswajania. Szkodliwe dla zdrowia fałdki tłuszczyku nie przyrastają zatem w zbyt szybkim tempie.
1. Spożywaj obfite śniadania. Niech śniadanie stanie się najważniejszym posiłkiem w ciągu całego dnia. Dostarcz wtedy swojemu organizmowi produktów pełnoziarnistych oraz białka (np. pod postacią twarogu lub jogurtu naturalnego). Otrzyma on wówczas odpowiednią dawkę energii, dzięki czemu będzie mógł podołać wyzwaniom, jakie postawi przed nim cały dzień.
2. Zjadaj w ciągu dnia 5 lub 6 małych posiłków. Dzięki temu unikniesz napadów wilczego głodu i nie przeciążysz układu trawiennego nadmiernie obfitymi posiłkami – dzięki temu zapomnisz o wzdęcia i uczuciu pełności.
3. Zapomnij o daniach gotowych, fastfoodach i silnie dosładzanych potrawach. Dzięki temu ominiesz szkodliwe dla zdrowia i nasilające apetyt działanie cukru i słodzików.
4. Unikaj produktów żywnościowych o więcej niż 5 składnikach. Produkty żywnościowe o większej ilości składników to wszystko inne niż produkty „clean”. Jeśli jednak nie chcesz wszystkiego samodzielnie przyrządzać w domu, wybierz się do sklepu z żywnością bio lub ze zdrową żywnością i zaopatrz się tam w produkty gotowe (np. ciastka czy jogurt naturalny), które będą odpowiadać kryteriom diety „clean”.
5. W każdym posiłku w miarę możliwości staraj się łączyć białko z węglowodanami. Takie połączenie nasyci cię na wiele godzin i uniemożliwi odkładanie się tkanki tłuszczowej. Jedz więc płatki owsiane z mlekiem, filety rybne z ryżem pełnoziarnistym czy filet z piersi kurczaka z sałatą.
6. Jedz dużo owoców i warzyw. Dzięki temu twój organizm będzie odpowiednio zaopatrzony w witaminy i substancje witalne.
7. Pij codziennie co najmniej 2 l wody lub wody z dodatkiem odrobiny soku. Będzie to wspomagać trawienie i dodatkowo zmniejsza uczucie głodu.