Możecie mi wierzyć albo nie, ale prawda jest taka, że biegać może każdy. Dzisiaj biorę cię za rękę i również zapraszam do biegania. Dowiedz się, jak w 10 tygodni osiągnąć taką formę, która pozwoli ci biec przez 20 minut bez odpoczynku.
Wszystko, czego potrzebujesz, to para wygodnych sportowych butów i ochota na bezstresową aktywność fizyczną na świeżym powietrzu. Może te dwa czynniki spotkają się w sobotę? Weź wtedy do ręki swój plan treningowy (patrz poniżej) i – do dzieła.
Moja wskazówka: przed pierwszym treningiem do lekarza
Przed rozpoczęciem treningu wybierz się do lekarza, który sprawdzi Twoją kondycję (EKG w spoczynku i wysiłkowe, badania laboratoryjne krwi).
W pierwszych tygodniach zaczynasz bardzo spokojnie: bieganie (jogging) najpierw powoli tylko przez minutę. Następnie idź przez 2 minuty energicznym krokiem. Następnie znowu biegnij przez minutę – ale tak, by nie doprowadzić się do zadyszki. Następnie znowu 2 minuty marszu.
Musisz łącznie 7 razy zmienić tempo przemieszczania się (bieg/marsz). W pierwszym tygodniu po 21 minutach kończysz trening – nawet, jeśli byłbyś jeszcze w stanie biec. Taki program ćwiczeń musisz odbyć w ciągu 3 lub 4 dni pierwszego tygodnia.
Ważne: Gdy tylko pojawi się uczucie, że nie możesz (nie chcesz) dalej biec, przestań i po prostu idź przez kilka minut. Gdy znów poczujesz gotowość do biegu, rozpocznij następny etap biegania.
W drugim tygodniu trening składa się z 5 dwuminutowych etapów luźnego biegania i 5 następujących po nim dwuminutowych etapów marszu. Jeśli będziesz się trzymać tego planu, w 7 tygodniu treningów będziesz w stanie przebiec 20 minut bez ustanku – obiecuję!
Trenuj co drugi dzień: zawsze naprzemiennie 1 dzień treningu i 1 dzień odpoczynku. Biegnij tylko wtedy, gdy się odpowiednio czujesz. W przeciwnym razie wystarczy tylko energiczny marsz. Możesz przy tym nieco „symulować” bieganie: niech twoje ugięte ręce poddają się ruchowi całego ciała. Po pewnym czasie zaobserwujesz, że dzięki temu bieganie stanie się dla Ciebie łatwiejsze.
Moja wskazówka: Biegaj powoli
Jeśli zaczniesz bieg zbyt szybko, musisz liczyć się z tym, że wkrótce nogi staną się ciężkie i pojawi się zadyszka. Przy tych objawach należy wydłużyć etapy chodzenia, a przy kolejnym etapie biegania poruszać się nieco wolniej. Wsłuchuj się w swoje ciało. Pomoże ci ono znaleźć odpowiednie tempo biegania (ono zna je, jeszcze zanim ty zdążysz je poznać). Moim asem w rękawie podczas tego programu treningowego jest powolne bieganie.
Moja wskazówka: Co dalej?
Kiedy osiągniesz ten cel i będziesz już w stanie biec przez 20 minut, każdego tygodnia wydłużaj nieco swoje etapy biegania. Gdy będziesz w stanie biec przez ustanku przez 40-45 minut i realizować taki bieg 3 albo 4 razy w tygodniu, osiągniesz optymalny wynik dla twojego zdrowia.
Trening: w 10 tygodni do 20 minut
tydzień |
etapy chodzenia i biegania w minutach podczas każdego treningu |
liczba etapów biegu |
całkowity czas biegania w minutach |
1 |
bieganie (1 minuta), chodzenie (2 minuty) |
7 |
7 |
2 |
bieganie (2 minuty), chodzenie (2 minuty) |
5 |
10 |
3 |
bieganie (3 minuty), chodzenie (2 minuty) |
4 |
12 |
4 |
bieganie (4 minuty), chodzenie (2 minuty) |
4 |
16 |
5 |
bieganie (6 minut), chodzenie (1,5 minuty) |
3 |
18 |
6 |
bieganie (8 minut), chodzenie (1,5 minuty) |
2 |
16 |
7 |
bieganie (10 minut), chodzenie (1,5 minuty) |
2 |
20 |
8 |
bieganie (12 minut), chodzenie (2 minuty), bieganie (8 minut) |
1+1 |
20 |
9 |
bieganie (15 minut), chodzenie (1 minuta), bieganie (5 minut) |
1+1 |
20 |
10 |
bieganie (20 minut) |
1 |
20 |