Kilka prostych sztuczek, by nie dopadło nas zmęczenie!
W październiku, a najpóźniej w listopadzie powinniśmy się zahartować i przygotować na nadchodzące miesiące. W języku staroniemieckim jedenasty miesiąc nazywał się miesiącem wietrznym, zimowym albo mglistym, co, biorąc pod uwagę listopadową aurę, miało ogromny sens. Spędzając czas na świeżym powietrzu tego „mglistego” miesiąca, wzmacniamy swój system odpornościowy.