„Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał” – tak przynajmniej mówi stare przysłowie ludowe. Neurobiologia odpowiada tymczasem: „czego Jaś się nauczy, tego Jan się nauczy jeszcze lepiej”. Badanie, którego wynik ukazał się jakiś czas temu, dowodzi bowiem, że pewne zdolności kognitywne – np. niewerbalne logiczne wnioskowanie – przychodzą osobom dorosłym łatwiej niż młodym.
Sara-Jayne Blakemore jest profesorem na University College London. Ostatnie dziesięciolecie poświęciła ona na wykazanie, że mózg osoby dorosłej wciąż jest zaskakująco elastyczny i wciąż zdolny do niezwykłych zmian anatomicznych. „Wyobrażenie, że nasz mózg pozostaje na zawsze w takiej formie, do jakiej ukształtowany został w okresie dzieciństwa, to teoria, w którą do niedawna wierzyła większość naukowców. Jest ona jednak całkowicie błędna” – mówi pani profesor. Istotne zmiany zachodzą również w starszym wieku, zwłaszcza te dotyczące płatów przedczołowego i ciemieniowego, czyli tych regionów mózgu, które są między innymi odpowiedzialne za myślenie abstrakcyjne.
W laboratorium profesor Blackmore przeprowadzono również badanie polegające na porównaniu 560 uczniów w wieku od 11 do 18 lat ze 105 osobami dorosłymi o średniej wieku 33 lata. Każdy uczestnik został przydzielony przypadkowo do 1 z 3 grup treningowych.
Każda z tych grup odbywała trening online, przez 20 dni po 10 minut dziennie. Składały się na niego zadania różnego rodzaju: rozpoznawanie związków pomiędzy przedmiotami, ocena ilościowa i rozpoznawanie twarzy. Przed i po treningu sprawdzano różne umiejętności kognitywne uczestników. Również po 6 miesiącach po zakończeniu programu sprawdzono jeszcze raz, jaki długotrwały efekt przyniósł taki trening.
Jak odkryli naukowcy, efekty takiego treningu w kwestii umiejętności kognitywnych w zakresie matematycznego myślenia polepszyły się bardziej u dorosłych niż u młodzieży. Oznacza to, że dorośli lepiej uczyli się rozwiązywania takich zadań niż młodzież.
Pod koniec fazy treningów probantom zadano do wykonania różne zadania, nie tylko te, które zawierał trening. Chciano w ten sposób sprawdzić, czy wyniki zastosowanego treningu przekładają się na inne, porównywalne zadania. Nie miało to jednak miejsca. Nie zaobserwowano żadnego przełożenie na inne zadania. Oznacza to, że wyniki zastosowanego treningu odnosiły się tylko do trenowanych obszarów.
Prowadząca badanie Delia Fuhrmann uważa ponadto: „Niektóre programy joggingu mózgu zakładają, że możliwe jest podniesienie swojego IQ dzięki treningowi w zakresie oferowanych zadań. Nie istnieje jednak żadna ewidencja, na podstawie której można byłoby stwierdzić ogólną poprawę zdolności kognitywnych. Jedyne, co wiemy, to to, że trening pewnych indywidualnych zadań, takich jak odnajdywanie zielonych punktów w rastrze poprawia zdolność do znajdowania zielonych punktów w rastrze. Jeśli sprawdza się tę zdolność w ogólnych testach IQ, nie oznacza to oczywiście, że jest to odpowiednia miara dla innych form inteligencji, ani że takie programy mogą podnosić IQ”.